Zadania domowe są dla wielu nauczycieli punktem honoru. Każdy tuż po dzwonku zapisuje na tablicy strony, które należy przerobić w domu, a na początku lekcji dokładnie je sprawdza. Jednak czy to aby nie mija się z celem? W końcu dziś zadania domowe odrabia za nas internet i nie zawsze służą one utrwaleniu w nas czegoś albo sprawdzeniu, co wynieśliśmy z lekcji, szczególnie jeśli nauczyciel nie jest zainteresowany sprawdzeniem ich.
Dokończenie materiału z lekcji
Czasami na lekcji nie uda nam się wszystkiego przerobić i niekoniecznie będzie to wina nauczyciela. Czasami to uczniowie robią wszystko, żeby lekcja nie mogła przebiegać sprawnie i w nagrodę muszą wszystko robić na swoją rękę. Zadania domowe mogą więc wynikać z ilości nieprzerobionego materiału. Czasami wymaga się od nas tylko, żebyśmy przeczytali do końca dział w podręczniku, a czasami mamy zrobić prezentację z najważniejszymi wiadomościami, ale ma to nas skłonić do samodzielnego ukończenia tematu. W ten sposób nauczyciel oszczędza czas, ale przy okazji przerzuca swoje obowiązku na uczniów.
Utrwalenie nowych i podstawowych umiejętności
Na niektórych przedmiotach uczymy się bardzo ważnych rzeczy, takich jak pisanie rozprawki czy pisanie w ogóle w młodszych klasach. Zadania, które wymagają od nas kreatywności albo wykazania się swoją osobistą wiedzą bardzo często mają na celu utrwalenie w nas tego, co jest naprawdę ważne. I tak na języku polskim często będziesz coś pisać, ale przeważnie będzie to miało na celu zachęcenie Cię do utrwalenia sobie form wypowiedzi pisemnych, żeby na maturze albo innym egzaminie nic Cię nie zaskoczyło. Wtedy zadania domowe są jak najbardziej sensowne i nie powinniśmy ich sobie odpuszczać.
Zmuszenie dziecka do pracy w domu
Niestety najczęściej zadania domowe mają bardzo nieprzyjemny cel: zapełnienie czasu dziecka i nic poza tym. Kiedy nauczyciel zadaje nam cokolwiek, żebyśmy mieli co robić, a potem nawet nie sprawdza, czy mamy naszą pracę, to coś jest ewidentnie nie tak. Dziś bardzo wielu nauczycieli nie zdaje sobie sprawy, że zadania domowe nie pomagają ich uczniom w żadnym stopniu, a jedynie zabierają im cenny czas, który mogliby przeznaczyć na coś lepszego. I nawet jeśli tym czymś miałyby być gry komputerowe, to naszym zadaniem jest pozwolić dziecku na relaks i samodzielne dysponowanie jego czasem.
W taki sposób zniechęca się dzieci do nauki. Ileż można rozwiązywać żmudne i powtarzalne zadania.